wtorek, 25 września 2012

Kolor sukni wieczorowej.

Tytuł: Podążać za trendami czy własnym gustem? Podpowiadamy jak dopasować kolor sukni wieczorowej

Wybór odpowiedniego koloru kreacji może być prawie tak trudny jak decyzja dotycząca jej kroju. Stajemy nieraz przed zasadniczym ambarasem: założyć to, co obecnie jest na topie, czy raczej to, w czym po prostu czujemy się dobrze.

- Pytanie o to, czy aby na pewno kolor sukni został trafnie dobrany, słyszymy właściwie każdego dnia. To pozornie dosyć kłopotliwe zadanie, wybrać satysfakcjonujący, własny kompromis z samą sobą i wybrać właściwy kolor sukni wieczorowej, który pomimo tego że jest na czasie, w którym po prostu wypada nam „zaprezentować się” publicznie, ale zarazem taki, w którym czujemy się zwyczajnie źle – mówi Katarzyna Filianowicz.

Szyk vs ekstrawagancja

Zdaniem reprezentantki znakomitej amerykańskiej marki modowej, tak naprawdę wiele zależy od okoliczności, ale również usposobienia kobiety. Są wszak panie, które lubią podążać za najnowszymi trendami, są otwarte na zmiany i nowości, a jednocześnie nie boją się ekstrawagancji, które dobrze czują się w centrum uwagi. Z zaś drugiej strony, większość z pań przeważnie stawia na komfort, który głównie zapewniają kolory spokojne.

Decydując się na kolor sukni wieczorowej poza zaprezentowanymi już względami charakterologicznymi, powinno się wziąć głównie pod uwagę okoliczność, na jaką poszukujemy sukni wieczorowej. Jeżeli idziemy na wesele, z określonych kolorów bez wątpienia powinnyśmy zrezygnować. Jak wiadomo, pewną niestosownością mogą się okazać suknie wieczorowe jasne - w kolorze białym lub w rożnych odcieniach ecrue.

Więcej opcji w tym względzie pozostawia nam taka uroczystość jak bankiet. W tym wypadku dozwolone są sukienki wieczorowe w jasnych barwach. Ale powinno się również pamiętać, że w określonych wydarzeniach – np. przy okazji formalnego koktailu lub przyjęcia, nie polecane będą suknie wieczorowe zbyt wzorzyste.

- Sporo też zależy od roli, jaką będzie pełniła kobieta podczas okoliczności. O ile występujemy w charakterze gospodarza powinniśmy wybierać z barw pastelowych, spokojnych – sądzi Katarzyna.

Suknie wieczorowe na lato i zimę:

Nie bez znaczenia przy wyborze koloru sukni jest także pora roku. Bezsprzecznie, w sezonie wiosenno – letnim entuzjastyczniej wybieramy jasne, ciepłe i soczyste barwy, w przeciwieństwie do okresu jesienno – zimowego. Wtedy górują barwy bardziej stonowane. Na pewno pomyłką będzie wybór jaskrawej sukni wieczorowej na przyjęcie organizowane w czasie listopadowej słoty.

Katarzyna Filianowicz twierdzi, że modnymi, stale uniwersalnymi kolorami są czerń, czerwień oraz różne odmiany beżu.

Zdaniem reprezentantki firmy, na przestrzeni tegorocznego sezonu letniego, najmodniejszy jest delikatny róż, koral i pomarańcz, w dodatku cytryna oraz różne odcienie zieleni: miętowy i pistacjowy. Ogromną wziętością cieszą się również pastelowe odcienie błękitu. Jej zdaniem podczas nadchodzącej jesieni i zimy dominować będzie czerwień oraz zieleń, a w szczególności jej mocne odcienie. Zapewne niemało pań zdecyduje się na fuksje, granaty i kolor soczystej śliwki.

Oprócz wielu powyższych wskazówek kolor sukni warto dobrać do karnacji, wtedy cały wizerunek będzie odpowiednio dopasowany do urody.

Kim jesteś?

Katarzyna Filianowicz twierdzi, że przetestowanym sposobem, stosowanym z resztą przez wielu specjalistów z zakresu wizażu, jest technika polegająca na dostosowaniu swojej aparycji do pory roku. Analizując swoje cechy, zwracamy uwagę na odcień skóry, kolor oczu i włosów.

Kobiety nazywane mianem „wiosny”, znamionuje jasna karnacja skóry, jasne, rudawe włosy, nieco zaróżowione policzki, czasem piegi oraz niebieskie lub zielone oczy. Panie, które można zaliczyć do urody letniej mają lekko różowawą cerę. To naturalne blondynki o szczególnie jasnych, blado-niebieskich oczach. „Jesień” to na ogół panie o ciemno-złocistych, miedzianych włosach, szatynki, a czasem brunetki, o brązowych oczach. Panie „zima” cechuje różowe, a czasem błękitne zabarwienia cer.

Kiedy dobierzemy swoją prezencję do jednego z czterech wzorów, możemy zabrać się do doboru najbardziej współgrających kolorów. „Wiosna” to barwy ciepłe: odcienie żółtego, brązy, róże. Kobiety, które określiły swoją urodę jako wiosna, winny wystrzegać się barw ciemnych. „Lato” jest przypisane do pastelowych odcieni natury- delikatne, neutralne odcienie z przeróżnymi wariantami różu lub błękitu. Lato powinno zapomnieć o kolorze czarnym i pomarańczowym. „Jesień” to odcienie polskiej, pięknej jesieni: kolory w złocistych odcieniach, beże, pomarańcze, głębokie brązy. Kolorem niepolecanym dla jesieni jest niebieski. „Zima” to jaskrawe, zdecydowane i bezsprzeczne odcienie takie jak: biel, czerń, czerwień, granat.

Katarzyna Filianowicz zaznacza, iż decyzja o tym, na jaki kolor powinnyśmy wybrać zależna jest od szeregu różnych elementów, na które sporo z nas, nie zwraca z reguły uwagi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz